"Ten lekki deser powstał pod wpływem impulsu. Po prostu przyszła nam ochota na coś słodkiego (ale nie za bardzo). W deserze tym jest dobrze wyczuwalna kwaskowata nutka. Zresztą ilość cukru można tu dozować wg własnych upodobań."
Składniki do przekładania
(proporcje wg uznania):
- biszkopty - u mnie podłużne
- maliny - ja użyłam mrożonych
- kiwi - wykorzystałam 4 sztuki
- śmietana kremówka - 30%
- gęsty jogurt bałkański
- cukier puder - ilość wg uznania :-)
- krem custard - własnego wyrobu
Krem custard (wg Nigelli Lawson, wypatrzony tu KLIK):
- 3 żółtka
- 3-4 łyżki cukru
- 3 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
- 2 łyżeczki mąki pszennej
- 350 ml mleka
- 1/2 laski wanilii, łyżeczka ekstraktu waniliowego lub po prostu zastąpić cukier cukrem waniliowym (ja tak właśnie zrobiłam)
- opcjonalnie 2-3 łyżki dżemu brzoskwiniowego, lub z kiwi
Wszystkie składniki podgrzać w garnku na niewielkim ogniu, mieszając non stop, aż
krem zacznie gęstnieć. Krem nie może się zagotować! Po zdjęciu z ognia jeszcze przez chwilę mieszać.
Sos malinowy:
Lekko odmrożone maliny wraz z cukrem pudrem zmiksować w blenderze i przetrzeć przez gęste sito tak, aby oddzielić pesteczki (nie lubię, jak mi chrupią między zębami :-). Lekko podgrzać w garnuszku.
Masa jogurtowo-śmietankowa:
Ubić śmietankę z cukrem pudrem, a na koniec dodać kilka łyżek jogurtu bałkańskiego i wymieszać.
Przekładanie:
- Warstwa z grubsza połamanych biszkoptów.
- Zalać ciepłym sosem malinowym (ale tak, żeby nie pływały).
- Warstwa przestudzonego (lekko) kremu custard.
- Ponownie warstwa biszkoptów.
- I znowu cienka warstwa sosu malinowego.
- Teraz masa jogurtowo-śmietankowa.
- Na koniec plasterki kiwi (można posmarować je glazurą z podgrzanego dżemu brzoskwiniowego lub z kiwi, aby się pięknie błyszczały).
Schłodzić kilka godzin w lodówce.
Lekki deser na bazie tego, co jest w lodówce? Bosko! :-) Prezentuje się okazale!
OdpowiedzUsuńBędę musiał szybko odwiedzić siostrę, która jest Twoją fanką i spróbować tego deseru, bo mówiła że jest kapitalny
OdpowiedzUsuńMarian