"Pyszne i dietetyczne. W środku mięciutkie i wilgotne, a na zewnątrz chrupiące. A przy tym jedząc je można czuć się prawie rozgrzeszonym, bo brak w nich zwyczajnej mąki, a płatki i otręby zapewnią solidną porcję błonnika. Przepis ten to wynik fuzji wielu przepisów, jakie przejrzałam na rozmaitych stronach, trudno więc wskazać tę jedną jedyną. Już na stałe zagoszczą u mojej rodzinki."
Składniki (na 16 ciasteczek o średnicy ok. 7cm):
- 1 szklanka płatków owsianych (zwykłych)
- 1 szklanka otrębów owsianych lub pszennych
- 1 szklanka mąki orzechowej
- 1/5 szklanki cukru (u mnie cukier trzcinowy) - lub wg upodobań
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 10 dkg posiekanych niezbyt drobno orzechów ziemnych (u mnie prażone bez soli i tłuszczu)
- 10 dkg rodzynek
- 1 szklanka domowych, wekowanych tartych jabłek
- 1/4 szklanki oleju
- szczypta soli
- 16 migdałów lub dowolnych orzechów
Sposób przygotowania:
Przed pieczeniem ... |
... i po upieczeniu, studzące się na kratce. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz