"Zrobiłam je dla córki na jutrzejsze drugie śniadanie do szkoły bo , niestety nie lubi buraczkowej :-(, którą jutro będą mieli w szkolnej stołówce. Przepis znalazłam TU. Nawiasem mówiąc, ja buraczkową uwielbiam!"
Składniki na około 16 sztuk (niewielkich rozmiarów):
- około 350 g bakalii - użyłam: żurawiny, migdały w płatkach, pestki dyni i słonecznika, morele, rodzynki
- 60 g mąki pełnoziarnistej (w oryginale była mąka razowa)
- 50 g płatków owsianych (u mnie górskie)
- 100 ml soku jabłkowego (dodałam sok z kompotu gruszkowego)
- 4 łyżki płynnego miodu
Sposób przygotowania:
Bakalie wrzucić do blendera i zmiksować, ale niezbyt drobno.
Do bakalii dodać mąkę, płatki, wlać sok i miód i zmiksować raz jeszcze.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć na nią masę. Łopatką, najlepiej silikonową (ew. palcami), rozprowadzić masę tak, aby na całej powierzchni miała około centymetra.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni, na około 20 minut.
Po tym czasie wyjąć, ostudzić na kratce i pokroić na prostokątne batoniki.
chętnie bym wzięła takiego batonika do szkoły! ;) wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńczęsto kombinowałam z podobnymi krajankami -ale dobrze mieć wgląd do przepisu ze sprawdzonymi proporcjami ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię buraczkową -ale jak patrze na zdjęcia, to batoniki chyba jednak wygrywają :P
Uwielbiam takie batoniki...też bym schrupała na 2 sniadanko...
OdpowiedzUsuń