"O rety, jak mi się chciało takiego ciasta! Tak bardzo, że jak już je upiekłam, to nie czekając na wystygnięcie, polałam czekoladowym ganasz i wsunęłam całkiem spory kawałek. Ciasto cudowne! Mocno czekoladowe, bardzo wilgotne, ale nie tak zbite jak brownie, no i te wiśnie... Przepis na ciasto znalazłam TU, a ganasz to taka trochę moja wariacja. Za radą autorki zmniejszyłam ilość cukru - podaję składniki już po zmianach."
Składniki ciasta:
- 250 g mąki pszennej
- 9 łyżek kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 g cukru białego
- 100 g brązowego cukru
- 2 jajka
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego (powinna być maślanka, ale nie miałam)
- łyżeczka pasty waniliowej
- 1 łyżka brandy( lub likieru czekoladowego)
- 240 ml wody
- 125 g masła
- 1 łyżeczka soli
- 35 dag mrożonych wiśni bez pestek (w oryginale były wiśnie rozmrożone)
Składniki czekoladowego ganasz:
- 150 ml śmietany tortowej (36%)
- 1-2 łyżki miodu
- 150 g gorzkiej czekolady (100 g to była czekolada ze skórką pomarańczy)
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 1 łyżka (płaska) masła
Przygotowanie:
Piekarnik
rozgrzać do temperatury 190 st. C.
Foremkę 20 x 30 cm wyłożyć papierem
do pieczenia.
W jednej misce wymieszać przesianą mąkę z kakao, sodą i proszkiem do
pieczenia oraz obydwoma rodzajami cukru.
W drugiej misce
zmiksować jajka z jogurtem (maślanką), brandy i pastą waniliową .
W rondelku zagotować wodę,
dodać masło, sól i podgrzać (ma prawie wrzeć).
Powoli wlać do
suchych składników stale mieszając.
Dodać jajka z jogurtem (maślanką) i
starannie wymieszać. Na końcu dodać zamrożone wiśnie i raz jeszcze wymieszać.
Ciasto piec 25-35 minut.
Ganasz:
Do
rondelka wlać śmietanę, dodać miód, pastę waniliową i podgrzewać prawie do zagotowania.
Wyłączyć i dodać posiekaną na kawałki czekoladę.Wymieszać na gładką masę.Na końcu dodać masło i wymieszać.
Masę ganasz rozsmarować na
wierzchu ciasta i pozwolić jej spłynąć po bokach.
Przepis dodaję do akcji:
mmmm, chcę duuuuży kawałek:)
OdpowiedzUsuńOjej wygląda niesamowicie :) Uwielbiam mocno czekoladowe ciasta :)
OdpowiedzUsuńCudowne ,moja bajka,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne ciacho, aż ślinka cieknie na sam widok... :))
OdpowiedzUsuńOjej, wygląda OBŁĘDNIE!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda ! Musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam polaczenie czekolady i wisni!
OdpowiedzUsuńMilo, ze bierzesz udzial w akcji.
Kasia
lejdi-of-the-house.bloog.pl
Już od samego patrzenia ślinka cieknie :-)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast brandy można dodać zwykłą wódkę?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, chociaż lepsze by było coś bardziej aromatycznego, np. wiśniówka :) Zresztą to tylko 1 łyżka a więc może być i wódka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńponieważ zrobiłam i nie wyszło nawet w połowie takie ładne mam kilka pytań. Czy wodę wo produktów sypkich lejemy gorącą czy czekamy aż ostygnie? Jajka miksujemy z jogurtem-wyszła wodna konsystencja, mam wrażenie, że nie o to chodziło;-). Piekłam 40 minut w podanej temperaturze i niestety wyszło niedopieczone. Możesz doprecyzować? Może wychodzę na tumana, ale pieczenie to moje początki i trzeba łopatologicznie. Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńWoda niech lekko przestygnie, jajka z jogurtem - jogurt ma być naturalny (ja najbardziej lubię gęste: grecki lub bałkański. Co do czasu pieczenia: piekłam tak, jak w oryginalnym przepisie i wyszło, ale każdy piekarnik jest inny, mój np. chyba zawyża temperaturę, bo często mi się ciasta przypiekają i muszę je pod koniec nakrywać folią aluminiową. Generalnie ciasto jest jednak wilgotne a nie suche. Moim zdjęciem się nie sugeruj. Moje ciacho wyszło nieco inaczej niż to, na którym się wzorowałam. Ile kucharek, tyle wersji:) Życzę powodzenia w pieczeniu!
UsuńWrócę jednak do tych jajek. Najpierw ubić same i dodać jogurt, czy od razu wszystko. Bo nawet gęsty jogurt połączony z nieubitymi jajkami, da wodnistą konsystencję. No chyba, że się mylę.
UsuńJa ubijam rózgą razem.
UsuńWygląda mega czekoladowo - ale to musi być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńCzy można upiec w tortownicy o śr. 24cm, bo nie posiadam takiej jak w przepisie?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak.
Usuńupiekłam dzisiaj z okazji ciążowej zachcianki i musze stwierdzic ze bardzo smaczne, miałam już obawy ze bedzie 100% zakalec bo długawo się piekło ale wyszedł :)
OdpowiedzUsuńKAMA
OdpowiedzUsuńWitam,
Czy maślanka i jajka mogą być z lodówki czy mają mieć temperaturę pokojową?
A czy można do ciasta dodać czekoladę, żeby było jeszcze bardziej czekoladowe? Co o tym Pani myśli? :)
Wydaje mi się, że mogą być z lodówki. A co do dodatku czekolady to nie wiem, nie próbowałam. Jeżeli juz to radzę nie przesadzać, aby nie zmienić zbytnio proporcji a co za tym idzie konsystencji. Dla mnie to ciasto jest wystarczająco czekoladowe:)
UsuńWszystkie składniki do ciasta powinny być w temperaturze pokojowej...inaczej może wyjść zakalec
UsuńWY TĘPAKI CIASTO MA BYĆ DOBRE A NIE WYGLĄDAĆ BO Z TAKICH OPINIJ NIC NIE WYNIKA
OdpowiedzUsuńCudowny przepis , robie po raz nastepny, szybko wszystko mieszam, wody nie studze, dalam amaretto zamiast brandy , cak cak i gotowe, zawsze wychodzi... Jest obledne ��
OdpowiedzUsuń:):):):):)
Usuńniestety nie wiem co to pasta waniliowa, jesli mi cos mozesz podpowiedzieć to proszę
UsuńAN
Jeżeli nie masz pasty lub ekstraktu (można je kupić w sieci), można użyć ziarenek prawdziwej wanilii, a w ostateczności można ten składnik pominąć, i tak będzie smacznie:) pozdrawiam!
UsuńWygląda jak Brownie :D, ale skoro piszesz, że nie jest takie zbite to chętnie wypróbuję. Bardzo słodkie wychodzi?
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńZrobiłem dokładnie wg przepisu, nawet wyglądało całkiem nieźle, ale ciasto wyszło... słone. Ma ewidentny posmak soli. Myślałem, że źle rozmieszałem, ale słone jest z każdej strony. Ktoś wie czemu tak się stało?
Ciasto jest pyszne, a ta polewa?? REWELACJA :D !!! Ale zastanawiam się czy zamiast wody nie dać kompotu wiśniowego. Co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej można zrobić taką podmianę, ale jeżeli kompot jest słodki to może należałoby zmniejszyć ilość cukru w przepisie:)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńCiasto wyszło obłędne!
Pozdrawiam Baśka ;-)
Niezmiernie się cieszę:):):)
UsuńCiasto nie wyszlo ze wzgledu na nie ubite jajka,co nie bylo napisane w przepisie ze trzeba je ubic.No i z sola przesada,bo wychodzi slone,ja bym dala tylko szczypte.
OdpowiedzUsuńJajka należy zmiksować z jogurtem (maślanką) - tak jest w przepisie. To nie biszkopt, więc tu się jajek nie ubija.
UsuńCiasto wyszło przepyszne. Piekłem dłużej bo ponad godzinę sprawdzając coraz patyczkiem.. I zamiast wiśni dodadam wiśniowy dżem. Ciasto jest super wilgotne impyszne zwłaszcza dobrze schłodzone następnego dnia. Poleceń! Bedzie to mój stały przepis... :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńCiasto rewelacyjne. Było hitem na mojej rodzinnej uroczystości. Zamiast wiśni mrożonych dałam drylowane z domowych zapasów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jolanta :-)
Ciasto po prostu obłędne. Wszyscy są zachwyceni.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało:)
UsuńCiasto przepyszne. Robi się błyskawicznie i tak samo znika. Piekłam 35 min i zamiast wody dałam sok który miałam z wiśni. Zmniejszyłam cukier bo sok był słodki.
OdpowiedzUsuńDo dupy to ciasto. Robiłem wg PRZEPISU. WYSZEDŁ MEGA ZAKALEC
OdpowiedzUsuńDziekuje, swietny przepis, dodalam wisnie wymoczone w wodce, ubilam jajka z jogortem greckim na pianke, bardzo pyszne ciasto
OdpowiedzUsuńBędę próbować.Ciekawe składniki.
OdpowiedzUsuń