"Przepis banalnie prosty a efekt rewelacyjny! Robiłam już schab parzony podobnie, ale inne były w tym przepisie proporcje przypraw. W zastosowanym dziś przepisie proporcje są idealne. W oryginale był to przepis na szynką wieprzową, ale ja wykorzystałam szynkę cielęcą. Szynka wyszła pyszna, niebywale soczysta (ale nie surowa!) a przy tym zdrowa, bo bez peklosoli, bez wędzenia czy pieczenia. Idealna! Mąż i córka nie mogli się nachwalić. Następnym razem zrobię w ten sposób szynkę wieprzową."
Składniki:
- 1,2 kg szynki cielęcej (ew. wieprzowej)
- 100 g soli
- 2 łyżeczki majeranku
- świeżo mielony pieprz
- 2 ząbki czosnku
- ziarenka ziela angielskiego
- liść laurowy
- owoce jałowca
- dodatkowo: siatka do wędlin lub sznurek
Przygotowanie:
Pierwszy dzień:
Wieczorem włożyć do garnka obwiązaną sznurkiem szynkę do garnka i wlać tyle zimnej wody, aby szynka była całkowicie przykryta.
Dodać wszystkie przyprawy.
Zagotować, a gdy zacznie wrzeć, zmniejszyć gaz i gotować 5 minut - nie dłużej!
Garnek odstawić i pozostawić w nim szynkę do całkowitego ostygnięcia.
Drugi dzień:
Ponownie zagotować, licząc 5 minut od zawrzenia. I znów zostawić do ostygnięcia.
Po wystygnięciu przełożyć do lodówki. Najlepiej dać jej tam trochę poleżeć. Ja moją kroiłam od razu, ale gdy poleżała kilka godzin w lodówce (owinięta folią aluminiową) była jeszcze bardziej soczysta.
Uwaga: do krojenia przyda się bardzo ostry nóż.
Też robie taką wędlinę i jej pyszna, ale ostatnio dodałam pół szkl. Soku jabłkowego i łyźkę miodu i wyszła chyba jeszcze smaczniejsza
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa zdrowa wędlina :-)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa zdrowa wędlina :-)
OdpowiedzUsuń