"Moje pierwsze bagietki. Może nie są idealne pod względem kształtu, ale za to jakie pyszne! Bardzo chrupiąca skórka i mięciutki miąższ. Będą powtórki! Przepis od Dorotus."
Składniki:
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżeczki masła
- 2 łyżeczki cukru
- 1 szklanka wody
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 2 łyżeczki soli
- 4 szklanki mąki (ewentualnie jeszcze 1/2 szklanki, gdyby okazało się to konieczne)
- dodatkowo: czysta woda w butelce ze sprayem i olej do natłuszczenia blachy
Mleko
zagotować z masłem i cukrem. Dodać wodę i lekko przestudzić.
Do malaksera wsypać wszystkie suche składniki, wlać mleko z dodatkami i wyrabiać aż ciasto będzie gładkie. Nie przejmować się tym, że wyjdzie bardzo miękkie i
lepiące - takie ma być.
Dużą
miskę dobrze posmarować olejem, przełożyc do niej ciasto, nakryć
ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość.
Bardzo ostrożnie przełożyć ciasto na posypaną mąką stolnicę (już nie wyrabiać),
przekroić na 4 części. Delikatnie uformować bagietki, długości około 30-40
cm. Przenieść je na natłuszczoną blachę i pozostawić na kolejne 30 minut, by
podrosły.
Piekarnik rozgrzać do 250 stopni C. Gdy bagietki podrosną spryskać piekarnik wodą (8-10 psiknięć), aby para wodna mogła utworzyć
piękną skórkę. Włożyć bagietki, uprzednio je skośnie nacinając, i piec 10 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę
do 200 stopni i piec aż będą rumiane (ok. 10 minut). Są dobrze upieczone, gdy postukane od spodu wydają "głuchy" odgłos.
zawsze chciało mi się bagietki z domowej piekarni.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! Są przepyszne!
Usuńno i po co ja tu weszłam tak późną porą? narobiłaś mi smaka na bagietki!
OdpowiedzUsuńa w jakiej proporcji wychodzi to z drożdżami świeżymi? bo mnie pan z Tesco bardzo hojnie obdarował drożdżami więc muszę je jakoś wykorzystać ;) (tu w UK nie spotkałam się ze świeżymi drożdżami same suszki)
2 łyżeczki suszonych drożdży to będą 4 łyżeczki świeżych, czyli około 16 g świeżych. Daj znać jak Ci wyszły. Pozdrawiam!
UsuńNie ma jak chlebek (czy bagietki) z własnego piekarnika! Wcale nie uważam, że nie są idealne co do kształtu. Wyglądają jak z piekarni :)
OdpowiedzUsuńJak mi miło :-)
UsuńPrzyślij nam parę! :DD
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale są już tylko wspomnieniem :-( Ale jak przyjedziesz, będzie powtórka!
UsuńWyglądają wspaniale! Ale mi narobiłaś ochoty na takie :)
OdpowiedzUsuń