"Potrawa wymyślona naprędce, aby zagospodarować ziemniaki z wczorajszego obiadu. Dodałam otręby, aby podnieść zawartość błonnika. Kopytka smakują wyśmienicie, jako samodzielne danie lub w zestawie, np. z kotletem mielonym i buraczkami. W towarzystwie takich kopytek, zwykły mielony zasługuje na co najmniej jedną, kulinarną gwiazdkę Michelina :-)."
Składniki (bez podawania proporcji):
na kopytka:
- ugotowane ziemniaki (najlepiej z dnia poprzedniego:-)
- twaróg (u mnie własnego wyrobu)
- jajko
- mąka
- sól
- otręby owsiane (nie żałować :-)
na sos warzywny:
- gotowa mieszanka mrożonych warzyw (u mnie: marchewka, groszek, cebulka, pieczarki, papryka, kukurydza)
- słodka śmietanka
- sól
- pieprz
- olej do smażenia
Zestaw dla mięsożerców |
Ziemniaki oraz twaróg przepuścić przez praskę, dodać otręby, jajko, odrobinę soli i tyle mąki, żeby zagnieść sprężyste (niezbyt twarde, niezbyt luźne) ciasto. Formować podłużne wałeczki, lekko je spłaszczać i kroić pod skosem na ulubionej wielkości kawałki. Wrzucić je na osolony wrzątek i gotować 3 minuty, licząc od wypłynięcia. Przecedzić, przelać na sicie zimną wodą (dla zahartowania). Odstawić i zabrać się za warzywa.
Warzywa smażyć na oleju, na niezbyt dużym ogniu, pod przykryciem. Gdy są już miękkie, wlać śmietankę, posolić i posypać świeżo mielonym pieprzem. Dodać kopytka. Wymieszać. Gotowe.
ciekawe danie, nigdy tak nie próbowalam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
szana-banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
uwielbiam kopytka! te wyglądają przepysznie, nie jadłam w takim wykonaniu, mniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńTakich kopytek jeszcze nie jadłam, super pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają. Następnym razem spróbuję z otrębami:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń