"Granola - pyszna i zdrowa. Zrobiona własnoręcznie - jest gwarantem jakości. Można komponować ją wg własnych upodobań. Świetna z jogurtem, maślanką lub solo, jako smaczna przegryzka. Przepis znalazłam TUTAJ, leciutko go modyfikując, bo nie wszystkie składniki miałam pod ręką. "
Składniki:
- 450 g płatków owsianych
- 50 g pestek słonecznika (podwoiłam ilość w miejsce pestek dyni)
- 70 g pestek dyni
- 70 g ziaren sezamu
- 175 g musu jabłkowego (dałam 200 g)
- 2 łyżeczki zmielonego cynamonu (pominęłam)
- 1 łyżeczka zmielonego imbiru
- 120 g golden syrup (złotego syropu) - (z braku takowego, użyłam więcej miodu)
- 4 łyżki płynnego miodu
- 100 g brązowego cukru (dałam pół na pół z jasnym cukrem muscovado)
- 300 g całych migdałów (zastąpiłam je płatkami migdałowymi)
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki dobrego oleju słonecznikowego lub z pestek winogron
- 220 g rodzynek
- 100 g suszonej żurawiny
Przygotowanie:
Wymieszać dokładnie wszystkie składniki, oprócz rodzynek i
żurawin (zostaną dodane na końcu, już po upieczeniu). Blachę do pieczenia wyłożyć papierem (to uratuje blachę przed przypieczeniem). Rozłożyć równomiernie mieszankę ziaren na blasze do pieczenia i wstawić do
piekarnika nagrzanego do 170 stopni
C, na około 40 minut (ja piekłam 35 minut, pod koniec lekko zmniejszając temperaturę - mój piekarnik lubi przypalać). W połowie pieczenia należy granolę przemieszać, aby równomiernie się zrumieniła. Ostudzić na blasze.
Po ostudzeniu połamać, najlepiej na niezbyt małe kawałki, dorzucić rodzynki i żurawinę i przełożyć
do szczelnego słoika, obowiązkowo zamykanego, aby granola nie rozmiękła.
Przepis dodaję do akcji:
taka domowa jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
szana-banana
www.gastronomygo.blogspot.com
jest tyle modyfikacji - tyle powodów by skomponować kolejną
OdpowiedzUsuńale mam ochotę na domową granolę, ale nie mogę się zebrać i zrobić ;) musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńmmm z tym musem jabłkowym myślę, że będzie pyszne, bo gdzieś jeszcze słoiczek się znajdzie w spiżarni. A nigdy nie robiłam granoli, kiedyś musi być pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńTo też był mój pierwszy raz ... :-) Pozdrawiam!
UsuńO, kolejny ciekawy przepis na granolę. Podoba mi się zwłaszcza golden syrup, to moje niedawne odkrycie: zawsze myślałam, że smakuje jak sztuczny miód, a okazało się, że smakiem przypomina mi tosty francuskie z chałki smażone na masełku. Wypróbuję na pewno. Dzięki.
OdpowiedzUsuńZrobiłam, pyszna, o niebo lepsza od kupnego musli, tylko że już zjedzona i musze zrobić kolejną
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje dzieło. Wygląda cudnie, dużo lepiej niż moja granola! Gratulacje!
UsuńZrobiłam już dawno, ale zapomniałam wpisać, Twoja wizyta odświeżyła mi pamięć. :) Bardzo dobry przepis, to chyba najbardziej chrupiąca granola, jaką zrobiłam, do tego zbija się w takie kruche kawałki, które uwielbiam. Tylko wsypałam za dużo sezamu (tak ze dwa razy tyle co w przepisie) i zdominował smakowo całość. Następnym razem będę z nim ostrożniejsza. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńGranola wygląda cudownie. Wrzuciłam link do niej przy okazji postu u siebie, a dokładniej tu http://dear-sleep.blogspot.com/2012/08/up-in-sky.html
OdpowiedzUsuń