"Bardzo smaczne, a przy tym zdrowe, kluski kładzione rodem z Bieszczad. I co ważne nie nadwyrężą domowego budżetu, a ich przygotowanie nie nastręczy najmniejszych trudności. Wypatrzyłam je u Doroty. W oryginale były jeszcze skwarki, ale je pominęłam. Rodzina jest mi za nie wdzięczna i ich smakiem zachwycona."
Składniki:
na kluski:
- 20 dag płatków owsianych (miałam zwykłe i leciutko je zmiksowałam, choć można tego nie robić)
- mleko
- 1 jajko
- sól
- mąka pszenna razowa – ja użyłam pełnoziarnistej
na okrasę:
- 30-40 dag twarogu - nie żałować:) (ja użyłam własnego wyrobu)
- 2 duże cebule
- olej (u mnie kokosowy)
- sól, pieprz
- ew. 2-3 łyżki skwarek wieprzowych (pominęłam)
Przygotowanie:
Płatki owsiane zalać gorącym mlekiem tak, by były nim tylko pokryte. Przykryć i odstawić do ostygnięcia.
Kiedy płatki wystygną i spęcznieją dodać roztrzepane jajko i wymieszać wszystko dosypując mąki –w takiej ilości by ciasto się skleiło, ale pozostało dość luźne.
W dużym garnku zagotować wodę i posolić ją.
Dużą łyżkę moczyć w gotującej
się wodzie, nabierać ciasto i kłaść je na osolony wrzątek.
Przepis dodaję do akcji:
Kluski gotować kilka minut, do miękkości.
W czasie gdy kluski się gotują, przesmażyć na oleju posiekaną cebulę.
Kiedy cebula jest zmięknie, wyłączyć ogień i dodać pokruszony ser. Pomieszać, i doprawić solą i pieprzem.
Kluski wybierać łyżką cedzakową na talerze, okraszać je serem z cebulką i podawać gorące.
smacznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mięciutkie, pyszne! Mąż powiedział, że dużo lepsze niż kluski z tartych ziemniaków.
UsuńZ mlikiem nie przejdzie (mam chyba na starość na nie uczulenie) ciekawe czy z woda dadzą radę. :)
OdpowiedzUsuńZ wodą nie próbowałam, ale jestem przekonana, że dadzą radę. Najwyżej będą bardziej "przaśne":)
Usuń