Szukaj na tym blogu

niedziela, 25 maja 2014

Risotto ze szpinakiem i łososiem

"Przepyszne! I takie ... wyrafinowane. Do tej pory najchętniej robiłam risotto z pomidorami, ale szpinakowe z łososiem bije je na głowę!  Przepis podpatrzyłam u Mery. Poczyniłam minimalne zmiany."

Składniki (dla 3 osób):
  • 1 szklanka ryżu do risotto (arborio)
  • 3-4 szklanki bulionu (warzywnego lub drobiowego) - musi być gorący
  • 1 i 1/2 łyżeczki masła
  • 1 cebula (pokrojona w kostkę)
  • 100 ml białego wina
  • ok. 300 g surowego łososia (u mnie łososia dużo, bo go uwielbiam, ale równie dobrze może być 150 g)
  • 2 łyżki oleju (u mnie o neutralnym smaku)
  • 2 -3 ząbki czosnku
  • sól, pieprz
  • dwie garści świeżego szpinaku
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzać olej i 1/2 łyżeczki masła. Dodać cebulę i ją usmażyć - ma być złocista a nie brązowa. Gdy cebula jest już niemal miękka, dołożyć pokrojony w plasterki czosnek.  Teraz dodać ryż i mieszając smażyć go ok. 2 minut, aż stanie się szklisty. 
Wlać wino, a gdy odparuje dolać chochlę bulionu - zamieszać i przykryć. Gdy ryż wchłonie bulion, znów dolać gorącego bulionu i całą procedurę powtarzać do momentu aż ryż zmięknie, czyli ok. 20 minut.
W czasie gdy robimy risotto, przygotowujemy łososia. Zdjąć z niego skórę, posolić i popieprzyć. Zawiną w folię aluminiową i piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez 20 minut (zawsze tak piekę łososia - lepszego sposobu nie ma:).
Szpinak wypłukać dokładnie i pokroić go lekko (niezbyt drobno).
Na 1 minutę przed końcem przygotowywania ryżu dodać szpinak i pieprz.
Gdy już wyłączymy gaz dołożyć 1 łyżeczkę masła i rozdrobnionego (ale nie za bardzo) łososia.

Podawać z kieliszkiem białego wina, najlepiej tego, którego użyliśmy do risotto.
Smacznego!
Przepis dodaję do akcji:
 Czas na szpinak 4!

8 komentarzy:

  1. Jest mi bardzo miło, że Cię zainspirowałam do zrobienia risotto :) Prezentuje się znakomicie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie smaczne, ja oczywiście dorzuciłabym i swoje 3 grosze w postaci koperku, który ostatnio ląduje we wszystkich moich potrawach. Pasuje czy nie jest teraz 1 na topliście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałam zobligowana przez rodzinę do napisania listu pochwalnego na temat Twoich gołąbków z warzywami. Pracuję nad nim by był wystarczająco pochwalny, ale postanowiłam zawiadomić Cię wcześniej. Pastę warzywną upchałam w liście młodej kapusty wyszło bosko. Trafienie w samo serce mojego kochającego ostrości serca. :)
    PS.List wraz z kryształowa warząchwią wyślę poczta po ustaleniu adresu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spuchłam z dumy:):):) Na razie podaję adres poczty elektronicznej: ewa.sidor@wp.pl. W mailu podam rzeczywisty, bo marzę o kryształowej warząchwi - nie wymigasz się!

      Usuń
    2. Nawet się nie staram, słowo się rzekło warząchew (cokolwiek to jest) u płota :)

      Usuń
  4. Ojej, ależ wspaniałe danie. Muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ten przepis. Chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń