"Łatwe w przygotowaniu i wyglądające bardzo oryginalnie. Wyszło mi ich sporo, bo podwoiłam składniki. Tak więc połowę naleśników (źródło) podałam z serkiem śmietankowym i wędzonym na zimno łososiem. Super! Drugą połowę wykorzystałam do zapiekania - przepis wkrótce."
Składniki na ok. 17 sztuk o średnicy 22 cm:
- 2 szklanki liści szpinaku, umytych, osuszonych i drobno posiekanych
- 200 g mąki
- 3/4 łyżeczki soli
- szczypta gałki muszkatołowej
- 4 jajka
- 2 szklanki mleka (500 ml)
- 2 łyżki oleju
Przygotowanie:
Szpinak zmiksować w rozdrabniaczu. Dodać kilka łyżek mleka i znów zmiksować. Wlać pozostałe mleko i miksować po raz trzeci.
W misce wymieszać na gładko (rózgą) jajka, "mleko" szpinakowe, mąkę, olej i przyprawy. Ciasto odstawić by "odpoczęło" co najmniej 15 minut.
Przed smażeniem dokładnie rozmieszać ciasto. Smażyć cienkie naleśniki (z dwóch stron).
Podawać z wytrawnym farszem.
uwielbiam naleśniki i szpinak! dziekuję za inspiracje, wykorzystam jak tylko znajdę chwilę wolnego :))))
OdpowiedzUsuńtak pięknie zielone!
OdpowiedzUsuńAle ładne :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej akcji "Czas na szpinak 4", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że skorzystałaś z mojego przepisu. Naleśniki w Twoim wykonaniu wyglądają rewelacyjnie. Czekam w takim razie na przepis na zapiekane naleśniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Malwinna
Ok, kupuję przepis, ale poproszę o jajo od chrzestnej córki, resztę jakoś dam radę zapewnić. Nadmiary naleśników doskonale wykorzystuje się rzeczywiście do zapiekania, takie domowe canelloni są bomba
OdpowiedzUsuńBuziaczki )umieram z ciekawości czym je napchasz)
Wyglądają super. Muszę koniecznie ich spróbować;)
OdpowiedzUsuńNaleśniki szpinakowe wyszły przepyszne! Smakują równie dobrze z sosem czosnkowym :) Dziękujemy za inspiracje i prosimy o więcej :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń