"Przepis na ten pyszny chlebek dedykuję dwóm osobom, które zmotywowały mnie do uaktywnienia się na blogu i wyrwały mnie z marazmu i wszechogarniającego lenistwa: Beti i Ani.
Chlebek wypatrzyłam na świetnym blogu Smakoterapia, gdy szukałam alternatywy dla zwykłego chleba, który co prawda uwielbiam, ale mi nie służy. Jest wegański i bezglutenowy. W smaku świetny, bardzo aromatyczny i "zdecydowany". To zasługa przypraw - myślę, że w dużej mierze kuminu. Świetny do past (dziś w pracy, razem z Beti wypróbowałyśmy chlebek z hummusem jej autorstwa i moją pastą z makreli i ciecierzycy), tradycyjnych kanapek a nawet solo, jako zdrowa przegryzka. Na zdjęciu jest mały przekręt - gdy robiłam chlebek nie miałam sezamu. Kupiłam go potem i posypałam przed "sesją fotograficzną", aby zaakcentować jego obecność:)"
Składniki na 8 kromek:
- 1 szklanka kaszy jaglanej ugotowanej na sypko
- 6 sporych łyżek mąki gryczanej
- 2 płaskie łyżki skrobi kukurydzianej bądź ziemniaczanej (u mnie ziemniaczana)
- 1/3- 1/2 szklanki soku owocowego, świeżo wyciśniętego (może być jabłkowy - ja zdecydowałam się na pomarańczowy)
- 30 ml oleju nierafinowanego (uwaga: smak i aromat chlebka w dużej mierze zależy od zapachu i smaku oleju)
- sól nierafinowana, naturalna (2 szczypty)
- 1-2 łyżeczki kuminu, czyli kminu rzymskiego
- 1 łyżka czarnego sezamu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka kurkumy
Przygotowanie:
1.Kaszę ugotować na sypko (link):
Uprażyć ją na sucho w garnku, mieszając drewnianą łyżką, do momentu aż zacznie ładnie pachnieć.
Uprażoną kaszę przelać niewielką ilością wrzątku, osączyć na sicie. Ponownie przełożyć do garnka i zalać wrzątkiem (wody ma być ok. dwa razy więcej niż kaszy).
Postawić na malutkim ogniu, pod przykryciem (dodatkowo postawiłam garnek na płytce).
Teraz kaszy nie należy już mieszać. Jeżeli wody jest jednak za
mało, można dolać nieco wrzątku.
2. Gdy mamy już kaszę ugotowaną przygotowujemy chlebek:
Odmierzyć do miski szklankę kaszy (ostudzonej), dodać mąkę, skrobię,
olej, sok, sól i przyprawy - z wyjątkiem sezamu!
Zmiksować na gładko (ja , podobnie jak autorka przepisu użyłam zwykłego miksera, więc masa nie była idealnie gładka).
Ciasto powinno być gęste ale nie suche, więc jeśli zaistnieje taka konieczność, należy dolać soku.
Teraz dodać sezam i wymieszać.
Rozsmarować masę na papierze do pieczenia ( u mnie kwadrat o boku 22 cm).
Ułożyć na blasze i piec w
piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 30 minut.
Po ostudzeniu pokroić na równe prostokąty.
*Chlebek pieczony ok. 25-35 minut będzie
bardziej chrupiący, a po 20-25 minutach będzie bardziej miękki.
Fajny ten chlebek.
OdpowiedzUsuńOraz smaczny i zdrowy:)
UsuńRe-we-la-cyj-ny!!! Pyszny i zdrowy. Fajnie że się pojawił, obawiam się tylko że jak zrobię to natychmiast go pochłonę ;-) Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńNo nareszcie, myślałam już że moje usilnie wysyłane myśli nie docierają na mazury. Przepis spadł mi jak z nieba, tego własnie mi było trzeba. Ja na wiecznej diecie to jest w sam raz dla mnie. Dzięki wielkie jak Pałac Kultury :)
OdpowiedzUsuń