"Dziś pierwszy dzień Świąt wg obrządku wschodniego, więc z tej okazji zamieszczam przepis na bardzo smaczne, lekkie i orzeźwiające ciasto. Natchnieniem było ciasto Kasi, ale summa summarum, efekt ostateczny jest daleki od oryginału. W dodatku pospieszyłam się i wylałam na wierzch ostudzoną, lecz jeszcze całkowicie płynną galaretkę, w efekcie czego galaretka przemieściła się z góry na dół. Nie zepsuło to jednak ciasta i tak wyszło bardzo smaczne! Połowę blachy zrobiłam z "ornitologicznym mleczkiem" :):):), ale odradzam ten dodatek - niepotrzebnie podnosi kaloryczność ciasta i bardzo utrudnia krojenie.
A więc, świętujmy bo: Христос ся Pождає!"
Składniki na biszkoptowy spód (blacha duża, o wymiarach: 26 cm x 35 cm):
- 5 jajek
- 2/3 szklanki cukru
- 2/3 szklanki mąki
- 1,5 łyżki kakao
- 2 łyżki oleju
- 3 łyżki zimnej wody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Przygotowanie biszkoptu:
Jajka ubić z solą i cukrem przez około 7-8 minut na puszystą masę.
Dodać olej i wodę. Zmiksować.
Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i kakao i
przesiać do masy jajecznej. Delikatnie wymieszać łopatką do chwili
połączenia się składników.
Masę przelać do formy (jej dno, tylko dno!, wysmarować masłem i obsypać bułką tartą) i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec ok. 25 minut (do tzw. suchego patyczka). Ostudzić w formie.
Zielona warstwa (z ciasta Shrek) :
- 660 ml zielonego soku Pysio
- 2 budynie śmietankowe
Przygotowanie zielonej warstwy:
Z 660 ml Ptysia odlać pół szklanki soku. Resztę zagotować. W odlanym soku wymieszać budynie.
Wlać do gotującego się soku. Energicznie mieszać, aby nie powstały grudki. Chwilę
pogotować. Gorący wylać na kakaowy biszkopt. Ostudzić.
Warstwa truskawkowa:
- 850 g rozmrożonego, domowego przecieru truskawkowego (słodzonego wg upodobania)
- 375 ml śmietany 30%
- 2 i 1/2 łyżki żelatyny + kilka łyżek zimnej wody
Przygotowanie warstwy truskawkowej:
Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach zimnej wody, a gdy spęcznieje rozpuścić (w mikrofalówce, jak ja, lub w kąpieli wodnej). Rozpuszczoną wlać do przecieru truskawkowego, energicznie mieszając.Śmietanę ubić na sztywno i wymieszać przecierem. Wylać na zieloną warstwę, ewentualnie ułożyć kratkę z "ornitologicznego mleczka" i wstawić do lodówki.
Wierzch (choć, jeśli ktoś zrobi tak, jak ja to niekoniecznie będzie to wierzch:):
- 2 galaretki pomarańczowe
- 800 ml wody
- ew. "ornitologiczne mleczko" (moje było czekoladowe)
Wykończenie:
W gorącej wodzie rozpuścić galaretki. Ostudzić, a gdy lekko zaczyna tężeć - wylać na warstwę truskawkową. Ponownie wstawić do lodówki. Poczekać kilka godzin i konsumować ze smakiem:)
ale ładnie wygląda, apetycznie, tak bajkowo:-)
OdpowiedzUsuńNa dzień dobry zagadki lingwistyczne :). Rany jakżeż musiałam mózg wysilić,by przeczytać cokolwiek!
OdpowiedzUsuńJelko, nie śmiej się, ale dla mnie ciasto na pierwszym zdjęciu wygląda jak jakiś element gry komputerowej ;) Przepraszam, ale tak mi się skojarzyło.
Na pozostałych już mi wygląda jak ciasto, bardzo apetyczne ciasto :)
Jako osoba mocno posunięta wiekowo (wkrótce 45!) nie zajarzyłam, o co chodziło z tą grą komputerową:) Ale moje niepełnoletnie dzieciątko mnie oświeciło:):):)
Usuń45 lat i mocno posunięta wiekowo??? Mocno przesadzasz!!!!
UsuńCiasto wygląda obłędnie. Absolutnie!
OdpowiedzUsuńDzięki! :):):)
Usuńśmiesznie wyszło z tą galaretką, ale bardzo ładnie! podoba mi się - i faktycznie ja ominę mleczko, jak będę robiła to ciacho.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika
Bardzo oryginalne ;-)
OdpowiedzUsuńAle czad, wygląda super :-)
OdpowiedzUsuńMnie zdarza się czasem ze sernik z masą jajeczna, zwany bawarskim, w dziwny sposób zamienia warstwy miejscami. Więc Twoja galaretka zachowała się całkiem typowo dla złośliwych warstwowych ciast. Poza tym smakowo przecież to nie robi różnicy, a jeśli nie wiesz w jakiej kolejności wylewano warstwy to jest ci wszystko jedno, grunt że smakuje bosko. Ornitologiczne mleczko to też mój faworyt. Nigdy jeszcze nie udało mi się umieścić go w żadnym cieście. Masz silna wolę (u mnie nie dotrwałoby) :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam się podpisać, te nieco przydługie wywody są moje.
UsuńZapomniałam się podpisać, te nieco przydługie wywody są moje.
UsuńZa to teraz podpisałaś się aż 2 razy:):):)
UsuńWesołych świat! Piękne ciacho:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia! I miłe słowo:)
Usuń