"Bardzo lubię serniki na zimno. Chyba nawet bardziej niż pieczone. Kiedy w końcu zrobiłam puree z dyni, od razu pomyślałam, aby zrobić nowy serniczek. Tym bardziej, że w lodówce stał pojemniczek sera sernikowego. A że bardzo lubię kwaśne smaki, postanowiłam swój sernik zrobić właśnie z dużym udziałem cytryny i małą zawartością cukru. Jest to mój autorski przepis, z wyjątkiem przepisu na spód, który wypatrzyłam u ChilliBite (chociaż i tu wtrąciłam swoje trzy grosze :-). I jestem z tego sernika bardzo dumna! Cudownie kwaskowy smak, piękny kolor, intrygująca polewa! Mój sernik na zimno polecam bardzo ... gorąco :-) !"
Składniki na masę serowo:
- 45 dkg sera sernikowego (z wiaderka)
- 25 dkg serka mascarpone
- 200 ml śmietanki 30%
- ok. 300 ml puree z dyni
- sok z 3 cytryn + starta z nich skórka
- 10 - 15 dkg cukru pudru (to jest wersja "odchudzona", o bardzo małej zawartości cukru i jest to zamierzony efekt)
- 4 łyżki żelatyny + kilka łyżek zimnej wody do jej namoczenia
Składniki na spód:
- 140 g pokruszonych herbatników (ja użyłam holenderskich, półsłodkich)
- 60 g płatków owsianych (u mnie górskie)
- 50 g jasnego cukru muscovado
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 80 g stopionego masła
Polewa:
- 300 ml soku Kubuś (marchewkowo- pomarańczowy)
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki galaretki pomarańczowej
- 1 budyń cytrynowy
- 2 łyżki domowego dżemu z dyni
Przygotowanie:
Spód:
Składniki sypkie, przygotowane do wykonania spodu, zmiksować na pył. Dodać roztopione masło, dobrze wymieszać i wylepić dno tortownicy (u mnie rozpinana silikonowa, ze szklanym spodem). Wstawić na 10-12 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po upieczeniu pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Masa serowa:
Śmietankę ubić na sztywno.
Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach zimnej wody a gdy spęcznieje wstawić na 30-40 sekund do mikrofalówki. Rozpuszczoną żelatynę dodać do masy serowej (nie przestając miksować). Po chwili dodać ubitą śmietankę i delikatnie wymieszać - nie miksować.
Tak przygotowaną masę serową wylać na podpieczony i ostudzony spód i wstawić do lodówki do stężenia.
Polewa:
Odlać pół szklanki soku Kubuś a resztę soku zagotować. Do soku w szklance wsypać proszek budyniowy i dokładnie go rozmieszać. Otrzymaną zawiesinę wlać do gotującego się Kubusia, nieustannie mieszając. Po chwili wlać sok z cytryny, dodać cukier puder i dobrze wymieszać. Gaz wyłączyć, dosypać galaretkę w proszku i znowu energicznie mieszać. Wystudzić, co chwila mieszając, aby nie zrobił się kożuch.
Polewę rozprowadzić na warstwie serowej i zostawić ponownie w lodówce na kilka godzin. Smacznego!
pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńNiesamowity wygląd
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie serniki! a Twoja polewa jest poprostu przeurocza,gratuluje pomyslu!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!
UsuńWspaniały przepis :) Dziękuje za dodanie do akcji :)
OdpowiedzUsuńWow SUPER PRZEPIS!!! Gratuluję pomysłu. Rewelacja!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! Rzeczywiście rewelacyjny jest ten sernik!
Usuńbardzo bardzo kuszący
OdpowiedzUsuńi w takim ładnym słonecznym kolorze
A jak smakuje! :-)
UsuńSernik z dynią tylko piekłam, ale chyba skuszę się na wersję na zimno :)
OdpowiedzUsuńJa jestem tym sernikiem zachwycona. Lubię mocno kwaskowe, ale jak wolisz słodsze, to dosyp cukru :-) Polecam!
Usuńmmmm pycha!
OdpowiedzUsuńO tak!
Usuń