Szukaj na tym blogu

niedziela, 4 listopada 2012

Placuszki z dyni

"Bardzo długo zbierałam się do zrobienia czegokolwiek z dyni. Dziś postanowiłam się się zmierzyć z dynią. Mam jeszcze kilka sztuk z własnego ogródka. Nie mam jakoś ostatnio ochoty na gotowanie wymyślnych potraw, poszukałam więc prostego przepisu na placki, do którego dynię wystarczyło zetrzeć na tarce. Placki wyszły wyśmienite. Delikatne i pulchne - dzięki pianie z białka. Wypróbowaliśmy je na różne sposoby: solo, z fetą i wędzonym łososiem oraz na słodko z dżemem. Wszystkie smakowały bardzo dobrze, ale faworyt mój i córki to wariant z fetą i łososiem."

Składniki:
  • 1 kg miąższu dyni (obranego i startego na tarce jarzynówce)
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 2 jajka
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia
  • dodatkowo: papierowe ręczniki do osączania usmażonych placków
Przygotowanie:
Startą dynię wymieszać z żółtkami, mąką, solą i pieprzem. Pianę z białek ubić. Połączyć delikatnie  masę z pianę. Smażyć na złoty kolor na rozgrzanym oleju. Osączać z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach. Podawać w dowolny sposób, z dodatkami lub bez.



Przepis dodaję do akcji:
       

3 komentarze:

  1. Mmm, wyglądają przepysznie! Po raz kolejny kupiłam dynię i z wielką chęcią skuszę się na takie placuszki :) Muszą smakować wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie. Zrobić coś takiego z dyni nie próbowałem. Robiłem podobne placuszki z cukinii a'la placki ziemniaczane i okazało się, że są delikatniejsze i smakują świetnie z cukrem pudrem. Może mi się uda wysmażyć coś z dyni... a zupa z dyni? Dawno, dawno temu jadłem i pamiętając jej smak (taki ciut puddingowy), kompletnie zapomniałem, jak to się robi,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Są pyszne, na prawdę polecam :-)

    OdpowiedzUsuń