"Te ciasteczka robi się błyskawicznie i są dziecinnie łatwe. Zrobiła je praktycznie moja córka z dziećmi mojego brata - ja jedynie nadzorowałam. Są kruchutkie i bardzo smaczne, ale nie wychodzi ich zbyt dużo, a więc lepiej podwoić składniki. Przepis na te ciasteczka wypatrzyłam u Cukrowej Wróżki."
Składniki:
- 300 g mąki
- 125 g miękkiego masła
- 50 g cukru pudru
- 100 g jasnego brązowego cukru
- 1 całe jajko
- 1 płaska łyżeczka sody
- 100 g m&m's (bez orzechów)
- szczypta soli
Przygotowanie:
Masło utrzeć z dwoma rodzajami cukru, a po chwili z jajkiem. Mąkę z sodą i solą dodać do masy i wymieszać (my użyliśmy robota). Na końcu dodać m&m's-y i zamieszać.
Blaszkę natłuścić masłem. Ciasto wyłożyć na blaszkę i lekko docisnąć na całej powierzchni.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec ok. 15-20 minut, do lekkiego zbrązowienia. Ostudzić na kratce i pokroić w kwadraty.
Świetne! Muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńHa, udało mi się wypatrzyć Twój blog. Bezczelnie spróbuję Twojego "creme brulee", na pohybel strażnikom kalorii,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i będę, znów bezczelnie, stałym gościem Twego bloga
O rety, jak mi miło! Zapraszam jak najczęściej i pozdrawiam!
UsuńOstatnio chyba w modzie są ciasteczka z mmsami :-)
OdpowiedzUsuńMniamuśne ciasteczka nam wyszły ^^
OdpowiedzUsuń