"Błyskawiczna, i przede wszystkim zaskakująco pyszna, trzyskładnikowa sałatka. Smakowała nawet mojemu, nielubiącemu bananów, mężowi. Świetna solo, ale również jako dodatek do dań z grilla czy najzwyklejszych kanapek. Za przepis dziękuję koleżance z pracy - Beci :-)."
Składniki:
- pół selera naciowego
- 1 banan
- garstka rodzynek
- pół pojemniczka jogurtu naturalnego (ew. gęstej, kwaśnej śmietany)
- 1 łyżka majonezu
- odrobina soli i pieprzu
Przygotowanie:
Seler naciowy pokroić na paseczki, banana w półplasterki. W miseczce wymieszać seler, banana, garstkę rodzynków. Dodać jogurt z majonezem, leciutko posolić i posypać świeżo zmielonym pieprzem. Gotowe! Pyszne!
Przepis dodaję do akcji:
nigdy nie słyszałam o takim połączeniu :) ciekawe
OdpowiedzUsuńo ciekawe:D
OdpowiedzUsuńOlu, Dusiu: nie tylko ciekawe, ale naprawdę pyszne!
OdpowiedzUsuńjadłam podobną, tylko że z mięskiem i zamiast banana winogrona i troszkę inny sos ;)
OdpowiedzUsuńta musi być równie przepyszna! tak wyglada ;)
Lubię takie nowe nietuzinkowe kompozycje smaków w sałatce. Ta na pewno pasuje do mięs z grilla. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna, dzięki.
OdpowiedzUsuńFajny przepis, dzięki, zamiast rodzynek dałem żurawine,
OdpowiedzUsuńZ żurawiną też robiłam:)
Usuń