Sernikobrownies z wiśniami

" Z ciast czekoladowych piekłam do tej pory tylko ciasta typu murzynek. To jest więc moje pierwsze brownies. Wyszło bardzo smaczne, chociaż jak dla mnie, zbyt słodkie. Zdecydowanie zmniejszę ilość cukru następnym razem. Przepis od Dorotus."

Składniki na blaszkę o wymiarach 20cm na 20 cm:

• 200 g gorzkiej czekolady (najlepiej 70%)
• 200 g masła
• 400 g cukru pudru (tyle było w oryginale, ale dla mnie to za dużo)*
• 5 jaj
• 110 g mąki 
• 400 g sera kremowego (ja użyłam "wiaderkowego")
• cukier wanilinowy 
• wiśnie (mogą być mrożone - tak, jak u mnie i następnym razem dam ich zdecydowanie więcej)

Przygotowanie:

Blaszkę wysmarować masłem i wyłożyć papierem.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i ostudzić.

Masło zmiksować z 250 g cukru pudru na gładką masę *. Następnie dodawać, po  jednym, 3 jajka,  dobrze miksując przed dodaniem kolejnego.

Wlać roztopioną czekoladę, dalej miksować. Następnie dodać mąkę, wymieszać.
3/4 masy wyłożyć do blaszki.

Teraz utrzeć na gładko ser, resztę cukru (150 g)*, 2 jaja i cukier waniliowy. Wylać masę serową na masę czekoladową. Na wierzch wylać resztę masy czekoladowej i ułożyć wiśnie   (masa czekoladowa jest gęsta, dlatego ciężko się ją wylewa i wyrównuje; wyłożyłam więc ją łyżeczką, małymi porcjami, a potem zrobiłam esy-floresy wykałaczką).

Piec w temperaturze 170ºC przez 45 - 60 minut. 
Studzić w ciepłym, lecz otwartym piekarniku.

*Przy następnym podejściu do tego sernikobrownies użyję łącznie nie więcej niż 300 g cukru, a zapewne nawet mniej.

Przepis dodaję do akcji: