"Już wielokrotnie nachodziła mnie chętka, żeby upiec chleb w garnku. Aż wreszcie do jego upieczenia zmusiła mnie sytuacja. Po prostu, kupiliśmy na święta za mało chleba, a tu jeszcze mieli nas odwiedzić goście. Zajrzałam więc do Dorotus i znalazłam tam przepis na prosty chleb, którego wcale, ale to wcale nie trzeba wyrabiać. Potrzeba tylko dużo czasu - 15-20 godzin. Nie trzeba za to dużo czasu, by chleb ten zniknął. Wystarczy do szczęścia tylko świeże masełko i po chlebku pozostaje jedynie cudne wspomnienie. "
Składniki na 1 bochenek:
-
1,5 szklanki wody
-
1 i 1/4 łyżeczki soli
-
1/4 łyżeczki drożdży suchych lub 2 g drożdży świeżych (ja użyłam suszonych)
Przygotowanie:
Mąkę, sól i drożdże wsypać do miski, dodać wodę i
zamieszać łyżką lub ręką, (miksera szkoda brudzić :). Mieszać tylko tyle, żeby wszystko się połączyło. Miskę nakryć folią i
odstawić na minimum 12 godzin (a jeszcze lepiej na 18 godzin). Miskę pozostawić w
normalnej, pokojowej temperaturze. Po 12 - 18 godzinach ciasto wyłożyć na obficie obsypany mąką blat. Ciasto rozpłaszczyć nadając mu prostokątny kształt i odgazować z nadmiaru gazów wytworzonych przez
drożdże, poprzez złożenie ciasta na pół i jeszcze raz na pół i lekkie
jego naciskanie otwartym dłońmi. Położyć
złączeniem do dołu, na ściereczce obficie posypanej otrębami. Ściereczkę włożyć do koszyka do wyrastania chleba, lub tak, jak zrobiłam to ja, do durszlaka i przykryć drugą ściereczką. Pozostawić tak na około 2 godziny, aby chleb powiększył swą objętość około 2 razy.
Piekarnik nastawić na 250
stopni i wstawić do niego puste naczynie, w
którym chleb będzie pieczony. Naczynie musi być bardzo gorące - powinno się nagrzewać pół godziny. Wyrośnięte ciasto odwinąć i przełożyć, albo jak było to w moim przypadku, dość nieporadnie wrzucić do naczynia. Naczynie nakryć pokrywką i wstawić do
piekarnika. Temperaturę obniżyć do 230 stopni.
Piec 30
minut, po tym czasie zdjąć pokrywkę i dopiekać około 10 - 15
minut (ja dopiekałam tylko 8 minut).
Chleb po upieczeniu wystudzić na kratce. Kroić dopiero po całkowitym wystygnięciu.
Na zamieszczonym poniżej filmiku jest dokładnie pokazane, jak robi się ten chlebek.
Mięciutki, wilgotny, pyszny! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz