"Bardzo aromatyczna, oryginalna w smaku pasta na kanapki. Ja podałam ją na grzankach pełnoziarnistych, z awokado, skropioną oliwą. Mąż i córka po pierwszym kęsie zgodnie wydali westchnienie zachwytu: "Hmmm....." :) Inspiracja: TU."
Składniki:
- 2 papryki czerwone
- 1 kromka czerstwego chleba (mój był świeży, więc podpiekłam go na patelni grillowej i wystudziłam)
- 3-4 łyżki wyłuskanych orzechów włoskich
- 1/2 łyżeczki płynnego miodu
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki sproszkowanego kuminu, czyli kminu rzymskiego
- sól, pieprz, płatki chilli
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Papryki przekroić na pół, wydrążyć gniazda nasienne, ułożyć na blasze (skórką do góry) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić na ok. 20-30 minut do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Gdy papryka przypali się wręcz w kilku miejscach na czarno - jest gotowa. Wyjąć ją z piekarnika, włożyć do torebki foliowej, (najlepiej strunowej) i pozostawić w niej do wystygnięcia. Z wystudzonej papryki zdjąć skórkę.
Musi być pyszna! Pieczona papryka, mniam!
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie ładuję pieczoną paprykę, no to się doskonale wstrzeliłaś w temat w 1000%. Albo ja w Twój, jak kto woli. Świetna pasta do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i oryginalny przepis na kanapki! Dodatek miodu do pasty - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuń