"To zdecydowanie najprostszy, i dla mnie najlepszy, sposób na pieczonego łososia. Zdjęcie bardzo długo czekało na opisanie. A ponieważ jestem na wczasach (Krynica Zdrój), wreszcie znalazłam czas na napisanie posta. Tak upieczony łosoś smakuje mi najbardziej. Jest soczysty i nie jest "zepsuty" nadmiarem przypraw - tylko sól i pieprz. Wersja nie tylko bardzo smaczna, ale też zdrowa! Podawać koniecznie z cząstką cytryny i ulubioną sałatą. Bardzo dobrze komponuje się z odrobiną sosu balsamicznego. Jeżeli jakimś cudem zostanie nam nadmiar takiej rybki, możemy użyć go do przygotowania rillettes z łososia. Przepis na rillettes oraz sam sposób pieczenia łososia wypatrzyłam na smakowitym blogu Lepszy Smak. Polecam i blog, i pieczonego łososia!"
Składniki:
- ok. 250 gramowe kawałki łososia na osobę (licząc ze skórą)
- sól, pieprz
- dodatkowo: kawałek folii aluminiowej na każdą porcję
Przygotowanie:
Z łososia, bardzo ostrym nożem, zdjąć skórę.
Pęsetą, lub specjalnymi szczypczykami, wyjąć ości (jeśli takowe są :).
Tak przygotowany kawałek ryby umyć pod strumieniem zimnej wody i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Z obu stron posolić i popieprzyć.
Łososia układać na kawałku folii aluminiowej i zawijać w pakiecik.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni i do tak rozgrzanego włożyć paczuszki z rybą.
Piec 20 minut.
Prosto i pysznie - i tak jest doskonale. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć :)
Usuńświetny:) bardzo lubię łososia:)
OdpowiedzUsuńPieczony, rillettes, w galarecie, gravlax, wędzony na zimno, pasta łososiowa z suszonymi pomidorami ... - jedna ryba, a tyle możliwości :) Pozdrawiam!
UsuńJelka, witaj!
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę, że przepis spodobał Ci się na tyle, że wart jest dalszej reklamy :)
Dziękuję za pochwały i rekomendację bloga! Takie komentarze są wprost bezcenne!
Pzdr gorąco i życzę udanego wypoczynku :)
Aniado
Uwielbiam łososia! Ten przepis nie dość, że łatwy, to jeszcze jaka pyszna ta rybka wychodzi. Dziękuję za podzielenie się nim i czekam na kolejne przepisy. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowała! Polecam rilettes z łososia, gravlaxa i pasty kanapkowe na bazie łososia, oczywiście z mojego blogu:)
UsuńZnakomita prezentacja, zgłodniałem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w akcji Nakarm Cukrzyka :)
OdpowiedzUsuńJednocześnie chciałabym Cię zaprosić do udziału w dietetycznym konkursie :) http://redandpale.blox.pl/2013/07/Konkurs-6-te-urodziny-bloga.html
pozdrawiam
Faktycznie przepis prosty i z tego co widzę to bez problemu każdy sobie z nim poradzi. Pozdrawiam! I na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń