Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 4 marca 2013

Polędwica dojrzewająca dla Beaty


"To przepis na danie"samorobiące się". Pracy przy nim niewiele, potrzeba jednak kilku dni, by móc zacząć konsumować.  Po raz pierwszy zobaczyłam ten przepis u Doroty, pod intrygującym tytułem "Szynka z pończochy". Nie było tam jednak proporcji najważniejszych przypraw, więc skorzystałam z przepisu znalezionego na YT.
Lubię bardzo takie wędliny, podobnie jak moja koleżanka z pracy - Beata :)
Schab wyszedł mi wyrazisty w smaku i soczysty. Ale i tak moim numerem 1. jeśli chodzi o suche marynaty jest gravlax, czyli pyszny łosoś, przypominający wędzonego, ale dużo lepszy!"

Przepis:
  • 1,5 kg schabu
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki soli
  • dużo słodkiej papryki
  • płatki chilli
  • dużo majeranku
  • dodatkowo: 1-2 podkolanówki (u mnie 2 ze stretchu :)
Przygotowanie:
Schab, oczyszczony z błon, posypać dookoła cukrem i wstawić na 24 godziny do lodówki (w nakrytym naczyniu). 
Po tym czasie opłukać mięso pod zimną wodą, osuszyć i posypać solą. Wstawić do lodówki na kolejne 24 godziny.
Ponownie spłukać sól zimną wodą, osuszyć, natrzeć mocno słodką, mieloną papryką, majerankiem i posypać płatkami chilli.
Tak przygotowany schab włożyć w podkolanówkę (2 razy), zawiązać na końcu supeł i powiesić na 4 doby w przewiewnym miejscu, w temperaturze pokojowej (u mnie karnisz w kuchni).
Po upływie tego czasu wyjąć schab z podkolanówek i otrzepać z nadmiaru przypraw.
Kroić ostrym nożem na bardzo cienkie plasterki.

Przepis dodaję do akcji:
 Domowy Wyrób

14 komentarzy:

  1. Ewciu, dziękuję za dedykację, teraz to już nie ma odwrotu, jutro robię:)a dzisiejsza Twoja, którą miałam okazję konsumować to po prostu pyszota!

    OdpowiedzUsuń
  2. super. Chętnie bym spróbowała. Uwielbiam takie rzeczy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje więc nic innego jak pocukrzyć schabik :)

      Usuń
  3. powiem Ci, że piękny kawał mięcha! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadę po całości:) moja schabik właśnie rozpoczął leżakowanie w cukrze a łosoś 2-dniową sesję w przyprawach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę się na degustację, zwłaszcza gravlaxa:)

      Usuń
  5. Wygląda bardzo apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja już wisi, dojrzewa na karniszu w kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm, wygląda super smacznie!
    Chciałabym Cię zaprosić do dodania sojego bloga na listę Top Blogi na stronie znajdzprzepisy.pl! Przepraszam, że tutaj o tym piszę, ale nie znalazłam danych :)
    Pozddrawiam i najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale wyglądana pewno bardzo smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jedna w trakcie "wyżerania" a dwie na karniszu,ciekawe kiedy mi się znudzi? pyszna jest! absolutnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze wśród komentarzy do przepisów znajdują się twórcze wpisy "mlaskaczy" i "bekaczy" , którzy nic nie wnoszą prócz odgłosów głodnego żarłoka .
    Mniam mniam mniam zjem to sam !

    OdpowiedzUsuń