"Świetne danie obiadowe. Ale też fajne, gdy spodziewamy się gości. Trzeba się jednak przy nim trochę napracować. Po pierwsze trzeba te pałki pozbawić kości i mięsa ściągając skórkę tak, jak byśmy ściągały rajstopy:) Potem wyjęte mięso oddzielamy od kości i mielimy. Dodajemy przesmażone pieczarki z cebulą i świeżym szpinakiem a potem najbardziej żmudna część: faszerowanie skórek nadzieniem. Jednak efekt smakowy, ale myślę też, że wizualny, jest wart tego wkładu pracy. Polecam!"
Składniki:
- 10-12 pałek drobiowych
- 7-10 średniej wielkości pieczarek
- 1 cebula
- 2 garści świeżego szpinaku
- 1 łyżka masła
- 1 jajko
- 1 niewielka kromka chleba (u mnie domowy pełnoziarnisty)
- sól, pieprz, słodka mielona papryka
Przygotowanie:
Z umytych i osuszonych pałek drobiowych ściągnąć skórkę aż do nasady kości (tak, jak byśmy ściągały rajstopy) a samą końcówkę kości odciąć od reszty uważając, aby nie uszkodzić ściągniętej skórki. (Cały proces został dobrze pokazany przez autorkę przepisu na filmiku.) Powstanie w ten sposób idealna do faszerowania kieszonka ze skóry, z malutkim kawałkiem kości na końcu.
Wyjęte mięso z pałek pozbawić kości (można te kości potem wykorzystać do zrobienia wywaru na zupę) i zmielić w maszynce do mięsa. Na koniec mielenia dorzucić kromkę chleba, która wypchnie resztkę mięsa z maszynki i dodatkowo spulchni masę mięsną.
Cebulę i pieczarki również można zmielić w maszynce lub drobno pokroić w kosteczkę a następnie przesmażyć na maśle. Smażyć do momentu odparowania całego płynu, jaki wydzieli się z pieczarek i cebuli. Na koniec dorzucić z grubsza pokrojony, świeży szpinak, zamieszać i po chwili wyłączyć gaz, pozostawiając zawartość patelni do wystygnięcia.
Ostudzone pieczarki z cebulą i szpinakiem dodać do zmielonego wcześniej mięsa, wbić jajko i doprawić solą i pieprzem (pieprzu nie żałować, aby całość nie była mdła).
Wyrobić dobrze masę i faszerować nią przygotowane wcześniej skórkowe kieszonki pałek (pomagając sobie małą łyżeczką). Jest to, przynajmniej dla mnie, najbardziej czasochłonna czynność. Farsz może wystawać nieco ponad skórkę - bez obawy, po upieczeniu wszystko bardzo ładnie się trzyma i daje dobrze kroić.
Niewielka ilość farszu pozostanie, ale można ją bez problemu wykorzystać np. jako farsz do naleśników, do spagetti lub po prostu usmażyć z niej kotleciki - ja tak właśnie zrobiłam.
Napełnione farszem pałki układać w naczyniu żaroodpornym posmarowanym olejem, z wierzchu posypać mieloną słodką papryką i piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku. Piec ok. 30-40 minut bez przykrycia. (Ja piekłam 35 minut w ok. 160 stopniach z termoobiegiem). Można też całość przygotować kilka godzin wcześniej i naczynie żaroodporne wstawić do lodówki, wyjmując je na pół godziny przed pieczeniem, aby nie wstawiać bardzo zimnego naczynia do gorącego piekarnika.
Pałki smakują rewelacyjnie z ziemniakami puree i na przykład buraczkami po ukraińsku.
Świetnie też sprawdzą się jako mięsna przekąska na imprezie lub kolacji w gronie przyjaciół.
Smacznego!
Fajny pomysł ze szpiankiem, ja kiedyś faszerowałam podobnie skrzydełka, ale szpinaku nie dawałam, musze spróbować ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie robią się nieco szybciej:):):)
UsuńBrzmi bardzo smakowicie! ;)
OdpowiedzUsuńI wierz mi, że takie jest:)
UsuńWitaj! Jesteśmy zbiorem blogów kulinarnych, promującym przepisy blogerów. Dołączyło do nas już prawie 1000 blogerów, a ich przepisy zostały wyświetlone prawie 17 milionów razy! Miło by nam było, jeśli zechciałabyś dodać swojego bloga do naszego Katalogu Smaków. Serdecznie zapraszamy do rejestracji na : www.katalogsmakow.pl Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńJuż planuję przyjazd na degustację. Oby tym razem mi się udało dotrzeć na czas ;)
OdpowiedzUsuńZanim ja się doczekam Twojego przyjazdu to te nóżki same zaczną chodzić:)
UsuńTroche trudne ale mysle ze świetne! Ja osobiście robie skrzydełka faszerowane i sa równie smaczne, i po nafaszerowaniu stają sie bardzo duze. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrudne? Nie tak bardzo. Wydaje mi się, że łatwiej "zdjąć pończochy" z pałek, niż zsunąć skórkę ze skrzydełek:):):) pzdr
Usuń