"Jako, że zostałam przez koleżankę obdarowana pięknymi suszonymi borowikami (są w wersji wegetariańskiej, czyli bez robaków:):):), postanowiłam zrobić naszą ulubioną zupę grzybową. Trąci trochę wigilijnym klimacikiem pod koniec lata:), ale nam ta zupa smakuje cały rok. Przepis na nią wypatrzyłam dawno temu TU."
Składniki (na 4 porcje):
- 25 g suszonych borowików
- 1 l bulionu warzywnego
- 1 ząbek czosnku, roztarty z solą
- 4 łyżki mąki
- 2,5 łyżki masła
- 1/4 szklanki słodkiej śmietanki
- dodatki: łazanki, siekana natka pietruszki,czarny pieprz, świeżo mielony, ew. sól do smaku
Przygotowanie:
Grzyby namoczyć w około 1/2 litra wody (moje moczyły się przez kilka godzin).
Wyjąć je z wody, w której się moczyły i pokroić w paski, a samą wodę przecedzić przez bardzo gęste sitko (nie wylewać!).
Pokrojone grzyby dodać do bulionu, dolać wodę z moczenia grzybów oraz czosnek roztarty z
solą. Gotować na niedużym ogniu przez 15-20
minut.
Przygotować zasmażkę: na suchej
patelni zrumienić lekko mąkę, dodać do niej masło i smażyć, mieszając, do połączenia się składników. Rozprowadzić niewielką ilością zupy i wlać do garnka, mieszając rózgą, by nie zrobiły się gródki. Gotować jeszcze przez 15-20 minut, a na koniec zabielić śmietanką.
W razie konieczności dosolić.
Serwować z łazankami, świeżo mielonym czarnym pieprzem i natka pietruszki.
Nas nikt niestety nie obdarował grzybami, ale na pocieszenie na dzikich polach wyrosły nam 4 piękne sztuki, więc przepis się przyda :)
OdpowiedzUsuń