"W tym poście nie podam szczegółowego przepisu, bo pierogi zawsze robię "na oko". Chodzi mi tylko o podzielenie się ciekawym pomysłem na ich zaserwowanie. Pierogi z serem są pyszne. Pierogi z kozim serem* są przepyszne! Ale jeżeli polejemy je delikatnie stopionym masełkiem i domową frużeliną wiśniową - to prawdziwa poezja!!!"
*Kozi ser wyrabiam sama:)
Do konsumpcji proponuję posłuchać tego cudownego utworu:)
Ooo bardzo ciekawy pomysł, a i falbanki na pierożkach urocze:-). Ja mam z nimi zawsze problem:-)
OdpowiedzUsuńGenialne jak dla mnie zestawienie. Muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie! Pamiętaj: twaróg kozi powinien być własnej roboty:) Ale jeśli kozy nie posiadasz:):):) to możesz użyć twarogu "krowiego". Pozdrawiam smacznie!
UsuńKozy nie posiadam, niestety ale liczę na to że może kiedys dane mi będzie posmakować tych pyszności z twarogu koziego od przysposobionej kozy chrześnicy.
OdpowiedzUsuńTeż na to liczę:) A tymczasem, jako, że mam nadprodukcję twarogu, wstawiam do piekarnika sernik. A właściwie to za godzinę będzie to "coś" dopiero sernikiem:) O ile w ogóle wyjdzie - piekarnik mi szwankuje:(
UsuńWyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńI jak wyszedł sernik z koziego twarogu?
OdpowiedzUsuń