"Danie błyskawiczne, zwłaszcza, gdy użyje się grzybów wcześniej usmażonych i zamrożonych. Grzyby to mieszanka koźlaków z borowikami. Mam ich spory zapas w zamrażarce, mimo, że nie lubię zbytnio ich zbierać (komary, kleszcze, brrr...). Na grzybobranie chodzi mój mąż z córką:) Do przygotowania dania użyłam polędwiczki cielęcej, ale może też być polędwiczka wieprzowa. Smak i zapach - rewelacyjne. Polecam!"
Składniki:
- polędwiczka cielęca
- 1 cebula
- garść (lub dwie) mrożonych grzybów leśnych
- 200-300 ml śmietanki 30%
- sól, pieprz świeżo mielony, słodka papryka w proszku, odrobina suszonego tymianku
- olej i masło do obsmażania
Przygotowanie:
Polędwiczkę pokroić na plastry o grubości 1-1,5 cm. Rozpłaszczyć je dłonią - nie rozbijać tłuczkiem! Posolić, popieprzyć, posypać słodką mielona papryką.
Kłaść na rozgrzanym oleju (nie smażyłam wszystkich plastrów naraz, lecz partiami) i obsmażać po 1,5 min. z każdej strony. Mięso odłożyć na talerz i przykryć kawałkiem folii aluminiowej.
Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na tłuszczu (olej z dodatkiem 1 łyżeczki masła).
Do miękkiej cebuli dodać grzyby (rozmrożone lub nie). Smażyć kilka minut, do połączenia smaków. Dodać obsmażone mięso (i soki, które się zebrały na talerzu). Zalać śmietanką i posypać odrobiną suszonego tymianku, ewentualnie posolić i popieprzyć. Smażyć chwilkę, aż śmietanka zacznie gęstnieć.
Pyszności serwujesz :)
OdpowiedzUsuńRozpływało się w ustach :):):)
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńNa razie grzyby nie dla mnie ale przyjdzie taki czas kiedy i w moich ustach to danie się rozpłynie :)
OdpowiedzUsuń