"Ruszyłam z samodzielnym wyrobem serów podpuszczkowych. Do tej pory robił je mój mąż, teraz pałeczkę przejęłam ja. To wcale nie takie trudne. Sery są z mieszanego mleka niepasteryzowanego, koziego i krowiego. Ten z lewej dojrzewa już od tygodnia. Wczoraj zjedliśmy taki, który dojrzewał 3 tygodnie - super! Rewelacyjny do grillowania. A jutro - wędzenie:)"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz