Szukaj na tym blogu

niedziela, 11 stycznia 2015

Pychotka, czyli Pani Walewska

"Pychotka - nazwa adekwatna do smaku. Chociaż, jak dla mnie, warstwa kremu maślano-budyniowego mogłaby być nieco cieńsza. Pomijając jednak ten szczegół, wszystkie smaki wspaniale się dopełniają: cudownie kruche ciasto, maślany krem i mój ulubiony dżem z czarnej porzeczki, a do tego jeszcze migdały. No, pychotka po prostu! Migdały można zastąpić orzechami. To ciasto długo czekało w ulubionych na swoją kolej. Wydawało mi się pracochłonne, ale wcale się takim nie okazało. Przepis od Dorotus."

Składniki na ciasto kruche (na formę o wymiarach 25 x 33 cm):
  • 500 g mąki pszennej (czyli 3 szklanki minus 1 łyżka)
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół szklanki cukru pudru
  • 200 g masła
  • 6 żółtek
Przygotowanie ciasta kruchego:
Wszystkie składniki najlepiej wrzucić do malaksera. Po kilkunastu sekundach pracy robota z ciasta zagnieść kulę i podzielić na pół.

Składniki na bezę:
  • 6 białek
  • 1,5 szklanki drobnego cukru lub cukru pudru
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie bezy:
Białka ubić na sztywną pianę. Małymi (!!!) partiami dodawać cukier, a na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i delikatnie wymieszać.

Dodatkowo:
  • 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (450 g; najlepszy własnej roboty:)
  • 120 g płatków migdałowych (dałam nieco więcej)
Przygotowanie kruchych blatów:
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. 
Połowę ciasta wyłożyć na spód (ja starłam ciasto na tarce nad blaszką, po czym rozwałkowałam  i wyrównałam). 
Na spodzie rozsmarować połowę dżemu. 
Na dżemie rozsmarować połowę masy bezowej i posypać połowę płatków migdałowych. 
Piec w temperaturze 175ºC przez około 40 minut. 
W ten sam sposób przygotować drugi blat ciasta. Jeżeli mamy 2 identyczne blaszki, to można piec dwa blaty jednocześnie, z termoobiegiem (ja właśnie tak piekłam). 
Po upieczeniu  placki ostudzić.

Krem maślano-budyniowy:
  • 2 szklanki mleka (500 ml)
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 żółtka
  • 3 łyżki cukru (ja dałam 4 łyżki, bo pomięłam następny składnik)
  • 16 g cukru migdałowego (pomięłam)
  • 200 g masła
  • kilka kropel aromatu migdałowego (pominęłam, ale za to dodałam 4 łyżki ajerkoniaku - jeżeli mają to jeść dzieci, to oczywiście alkohol pomijamy:)
Przygotowanie kremu:
Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem. 
Drugą zmiksować z żółtkami i mąką. Następnie tę "miksturę" wlać do gotującego się mleka (energicznie mieszając) i zagotować. 
Ostudzić, przykrywając folią spożywczą, by zapobiec powstaniu nieapetycznego, budyniowego "kożucha".
Miękkie (!!!) masło zmiksować na puch i stopniowo dodawać ostudzony budyń. 
Na koniec dodać ajerkoniak i zmiksować.
Ostateczne wykończenie:
Wcześniej przygotowane, ostudzone blaty kruchego ciasta z bezą przełożyć kremem maślano-budyniowym. 
Schłodzić kilka godzin w lodówce. 
Smacznego! 
Przepis dodaję do akcji:
Karnawałowe Słodkości!

3 komentarze:

  1. Ekstra ciacho, te smukłe wąskie warstwy porzeczkowe dają ciekawy efekt no i pięknie przyrumienione płatki migdałowe :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jest co jeść...ale i warto.
    Pozdrawiam


    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń