"Nie, nie chodzi o moje zarobki:) Chodzi o coś zupełnie innego: ani się obejrzałam a licznik odwiedzin na moim blogu za moment wyświetli milion! Z tej okazji, na prośbę mojej córki, zrobiłam naprędce sushi. Mam nadzieję, że jakiś procent z tego miliona to osoby, które skorzystały z moich przepisów i nie wnoszą reklamacji:) Serdecznie zapraszam do zaglądania na Kulinarną Pasję! Do smacznego zobaczenia!"
Gratuluję "miliona", zaglądam, korzystam i nie wnoszę reklamacji :-D Pozdrawiam wakacyjnie.
OdpowiedzUsuńSushi na predce, no to masz poczucie humoru. Wygląda genialnie, a z powodu miliona zyczę zarobków tej samej wartości :))
OdpowiedzUsuń