"Idealna propozycja na obiad na tarasie. Zaręczam jednak, że posmakuje też tym, którzy tarasu nie posiadają. Mi najbardziej smakuje z kromką własnoręcznie upieczonego chleba, z masłem - również własnego wyrobu. Reszta domowników wybrała wariant z pieczonymi ziemniakami."
Składniki:
- 2 sporej wielkości główki młodej kapusty
- 3 marchewki
- 4 duże cebule
- 4 szklanki wody
- 2 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego
- duża garść kopru (wykorzystałam wciąż jeszcze pokaźne zapasy z zamrażarki)
- sól, pieprz
- 2 kopiaste łyżki mąki
- 10 dkg masła (weganie mogą użyć oleju kokosowego)
Przygotowanie:
Kapustę obrać z zewnętrznych liści i pokroić niezbyt drobno (ok. 1 cm x 1 cm). Włożyć do dużego garnka, zalać wodą, dodać listek i ziele angielskie i gotować pod przykryciem na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę a marchewkę zetrzeć na tarce "jarzynówce". Cebulę zeszklić na oleju (zwykłym lub kokosowym), dołożyć marchewkę i chwilę jeszcze smażyć.
Podsmażone warzywa dodać do kapusty, posolić i popieprzyć do smaku, i gotować wszystko na małym ogniu aż kapusta będzie całkiem miękka (łącznie trwa to ok. 1/2 godziny).
Na koniec dodać zasmażkę przygotowaną w następujący sposób: na patelni rozpuścić masło/olej kokosowy, dodać mąkę i zasmażyć (mieszając) do lekkiego zrumienienia.
Po dodaniu zasmażki gotować ok. 2 min., po czym dodać pokrojony koperek w zacnych ilościach.
Dobrze, że zaznaczyłaś, iż posmakuje też tym, którzy nie mają tarasu, bo już się obawiałam, że to przepis nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką kapustę
OdpowiedzUsuń