"Paluszki wiedźmy - upiekłam je dla dzieci z mojej klasy. Zrobiły na nich (i nie tylko) piorunujące wrażenie :) A do tego smaczne: kruche i maślane, z lekko wyczuwalną nutką soli. Przepis od Dorotus."
Składniki na ok. 30 sztuk (podaję za autorką):
- 225 g miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka ekstraktu z migdałów
- 2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 3/4 szklanki obranych migdałów
Przygotowanie:
Wszystkie
składniki (oprócz migdałów) zmiksować i zagnieść. Ciasto owinąć w folię
i włożyć do lodówki na 30 minut.
Wyjąć ciasto, formować paluszki wiedźmy (powinny
być trochę cieńsze od ludzkich palców - w piekarniku urosną), na końcu
wciskając paznokieć, czyli przecięty na pół migdał.
Piec około 10 minut w temperaturze 200ºC.
Studzić na kratce.
śliczne paluchy:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł na ciasteczka!!! :D
OdpowiedzUsuń... i już nikt mi nie powie że nie można obgryzać paznokci, ba nawet całe palce można jeść! paluchy super wyglądają i smakują! wiem, jadłam!
OdpowiedzUsuń