Szukaj na tym blogu

piątek, 28 grudnia 2012

Rolada ze szpinaku i wędzonego łososia

"Kiedy zobaczyłam przepis na tę roladę na blogu Aleex wiedziałam, że muszę ją zrobić. Trochę jednak niepokoiła mnie, moim zdaniem, zbyt mała ilość szpinaku, więc skorzystałam również z przepisu Ani. I tak, powstał mój własny przepis, będący mixem obu wyżej wspomnianych. Pyszny, wyraźnie czosnkowy smak. Wspaniale się kroi. Rolada wygląda bardzo apetycznie i jest naprawdę łatwa do zrobienia. Zrobiłam ją z wędzonym łososiem, ale dookoła przybrałam cienkimi plastrami pysznego gravlaxa. Następnym razem zrobię roladę właśnie z nim. Jak dla mnie, jest smaczniejszy od wędzonego łososia, a przy tym jego koszt jest znacznie mniejszy. Polecam zarówno roladę, jak i gravlaxa!"

Składniki na szpinakowy "biszkopt":
  • 450 g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
  • odrobina soli i pieprzu
  • 4 jajka
Dodatkowo:
  • 3 serki naturalne typu Almette
  • 4 ząbki czosnku
  • sok z cytryny
  • 400 g wędzonego  łososia (lub gravlaxa)
Przygotowanie:
Szpinak podsmażyć na patelni z masłem (można go wcześniej nie rozmrażać), z czosnkiem przeciśniętym przez praskę, gałką oraz solą i pieprzem. Następnie odsączyć go na sitku z nadmiaru wody i odstawić do przestygnięcia. Gdy masa szpinakowa ostygnie, dodać do niej żółtka i dokładnie wymieszać. Następnie dodać białka ubite na sztywną pianę i delikatnie wymieszać. 
Wylać na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia (moja miała wymiary 31 x 41 cm) i piec 15 minut w temperaturze 190°C. 
Upieczony "biszkopt" szpinakowy położyć na kratce wyłożonej papierem do pieczenia tak, aby spód wraz z papierem, na którym całość się piekła, znalazł się na górze. Gdy przestygnie, ostrożnie usunąć papier, na którym placek szpinakowy się piekł.
Przestygnięty placek posmarować równomiernie serkiem wymieszanym z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i sokiem z cytryny. Na serku ułożyć plastry wędzonego łososia (szczelnie pokrywając serek). Następnie zwinąć tak jak roladę, wzdłuż dłuższego boku i ściśle okręcić ją folią do żywności. Włożyć na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!!! 
Przepis dodaję do akcji:
 

10 komentarzy:

  1. Jejku, toż to jest "niebo w gębie", chociaż za szpinakiem nie przepadam to jednak chyba się skuszę...

    Życzę szczęśliwego Nowego Roku 2013.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne :) moja mama taką robi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam identyczną, tylko, że z serkiem chrzanowym na święta :) Jest przepyszna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada wspaniale zaraz wyruszam do sklepu.Musze zrobic na noc sylwestrowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dosyć, że pieknie wygląda to jeszcze super smakuje :-) jadłam taką, ala sama jej jeszcze nie robiłam... Wszystkiego dobrego i smacznego w Nowym Roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. z uporem maniaka, ze stałą częstotliwością... robię kolejną:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zasadzam sie juz od dawna do zrobienia tej rolady,ale przedtem mam kilka pytań. Czy jest jakaś roznica gdyby żółtka dodało sie do gorącego szpinaku gdy jest jeszcze na patelni? A gdybyś tak mogła po swojemu opisać czym w smaku rożni sie ten gravlax od łososia? Musze przyznac ze ani jednego ani drugiego nigdy jeszcze nie jadłam :) Masz jakis swoj sklep gdzie kupujesz tego gravlaxa? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żółtka + gorący szpinak = jajecznica ze szpinakiem :) Nie wiem jak opisać różnicę między łososiem wędzonym a gravlaxem, wiem jednak, że ten ostatni bardziej mi smakuje (i nie tylko mi). No, i gravlaxa nie kupuję tylko robię sama - przepis na moim blogu. Polecam i pozdrawiam!

      Usuń